Obserwatorzy

12 listopada 2012

Filiżanka nr 2

Tym razem, kontury zrobiłam niebieską zamiast czarnej nitką i myślę, że wygląda to lepiej. Pasek dla odmiany jest fioletowy ze złotą nitką, fajnie błyszczy (musicie wierzyć na słowo bo na zdjęciu nie widać).

Życzę Wam miłego tygodnia :) spadam z powrotem do tamborka, przede mną jeszcze dwie. Do tego zaczęty obrus, tysiąc planów na ozdoby, normalne obowiązki "życiowe", a doba nijak się naciągnąć nie daje...... wiem, nie tylko ja tak mam, ale marne to pocieszenie.


12 komentarzy:

  1. Cudna jest - szkoda, że krzyżyki tak cięzko mi idą :-(
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. No ta jeszcze bardziej mi się podoba:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Super! Czasem żałuję,że nie potrafię krzyżykować..
    Pozdrawiam,
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  4. jaka piekna i kolorowa ta filizanka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda bardzo ładnie. Do kolorków aż się buzia uśmiecha. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ tempo i jakie piękne:))
    Serdeczności pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak z babcinego serwisu, śliczna:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ma się wrażenie , że to prawdziwa porcelana, śliczne! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bajecznie kolorowy hafcik:) Mam nadzieję,że przyjmiesz ode mnie wyróżnienie,zapraszam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo :)