Obserwatorzy

27 stycznia 2015

Z wisienką i kurczakiem



****
Zapraszam do zabawy
http://www.niespelnionyartysta.blogspot.com/2015/01/wrozenie-z-fusow.html

****
Poranne wstawanie powinno być ustawowo zakazane.
Może by tak założyć związek zawodowy śpiocha i zgłosić powyższy postulat pani premier :)

23 stycznia 2015

Wróżenie z fusów

Nie wiem ja Wy, ale ja czasami mam ochotę poznać przyszłość wiedzieć na czym stoję i czego mogę się spodziewać. Dziś po wypiciu kawy spojrzałam na dno i zobaczyłam swoją przyszłość:) Jestem ciekawa co Wy tu zobaczycie:) Proponuję Wam szaloną zabawę, w której można popuścić wodze fantazji i oprócz kilku kliknięć w klawiaturę nie robić nic

Oto co zobaczyłam na dnie kubka.
 i odwrotnie
A teraz zadanie dla Was:
 * napiszcie w komentarzu co widzicie i co wg Was może to oznaczać
* na swoim blogu wstawcie banerek do zabawy
* 15 lutego ogłoszę kto moim zdaniem ma największą fantazję i zadatki na wróżbitę:)  a następnie wyślę tej osobie prezent niespodziankę

Jeśli są wśród Was ( a wiem, że są) osoby, które lubią "lać wodę" wymyślać niestworzone historie, mają nadmiar wyobraźni, które widzą w tych fusach coś więcej niż czarną plamę to zapraszam do zabawy!


19 stycznia 2015

Romantyczna babeczka

walentynkowa, ślubna, dla zakochanych, słodka do granic możliwości.

Nie mam pojęcia do czego ją wykorzystać, ale wyszyć musiałam :)

16 stycznia 2015

Styczniowa babeczka

Zapisałam się do SAL-u muffinkowego . Oto pierwsza babeczka
Kolory dobrałam sama. Dołożyłam koraliki. Niestety ogarnęła mnie chwila zaćmienia i zrobiłam czarne kontury, niestety moje lenistwo jest większe niż poczucie estetyki i póki co nie zostały wyprute.
Z babeczek ma powstać kalendarz. Czy powstanie zależy tylko i wyłącznie od tego czy dobrze się zorganizuję, by czasu wystarczyło. Mówi się, że czasu każdy ma tyle samo, ja chyba nie umiem go efektywnie wykorzystać bo często mam wrażenie że go brakuje.

A ostatnio znalazłam cudne wzorki sówek i też wiem co bym z nich zrobiła. I projektów szyciowych leży cała masa.  I rurki czekają, aż powstanie z nich koszyk. O koszyku pełnym kłębuszków i marzeniu o nowej chuście nawet nie wspominam. Och gdyby tak rozciągnąć dobę, nie musieć spać albo jeść, gdyby człowiek tak szybko się nie męczył.....  albo (o zgrozo!) gdyby tak internetu zabrakło :))) ile wtedy można by zdziałać:)

13 stycznia 2015

maleństwa.

Dwa malutkie hafciki docelowo mają zdobić okładki na notesy.
Smerfowy domek. Smerfy były moją ulubioną dobranocką z dzieciństwa. Do dziś zdarza mi się nucić piosenkę, którą bajka się zaczynała.

Byczek był jednym  z tych wzorków, które krzyczą "wyhaftuj mnie" jak tylko go zobaczyłam wiedziałam, że muszę go zrobić. Patrząc na niego przypomina się wierszyk
"czarna krowa w kropki bordo, gryzła trawę kręcąc mordą"
chociaż ostatnie słowo chyba powinnam wykropkować, w dzisiejszych czasach krowy mają pyszczki:) a ich dawna nazwa uważana jest chyba za obraźliwą. O świni chyba też nie wypada powiedzieć, że ma ryj, co najwyżej ryjek:)

***
Stempelki z poprzedniego posta ciągle szukają nowego właściciela.


10 stycznia 2015

stempelki rolkowe sprzedam

Przed świętami zamówiłam stempelki, oczami wyobraźni widziałam jak odciskam wzroki w masach wszelakich łącznie  z tymi jadalnymi. Nawet myślałam, że nadadzą się do zdobienia ciasteczek. I w końcu przyszły,  te wymarzone wyczekane ....... okazały się wielkim rozczarowaniem.
Okazało się, że pogrążona w wizjach cudnych zdobień nie doczytałam, że mają zintegrowaną poduszkę, co oznacza tyle, że ona jest wbudowana w stempel i nie da się jej wyciągnąć. Tym samym stempelki okazały się dla mnie bezużyteczne.


Stempelki są w pełni sprawne, dwa z nich rozpakowałam by sprawdzić jak działają. Pozostałe dwa zapakowane fabrycznie. Wyobrażacie sobie moje zdziwienie gdy na masie plastycznej został kolorowy wzorek zamiast samego motywu!

Bez sensu by leżały na dnie szuflady. Może którejś z Was się przydadzą. Obiektywnie patrząc jest to fajna zabawka, idealnie sprawdzi się do zdobienia kartek lub zabawy dla dzieci. Czyli użycia zgodnie z przeznaczeniem:)

Motywy: serduszka, gwiazdki, choinki, reniferki z mikołajem.

Cena: 15zł + przesyłka.

Zainteresowani niech piszą na adres: antos345@o2.pl

4 stycznia 2015

Ozdoby świąteczne

W tym roku udało mi się spełnić marzenie o muchomorku na choinkę. Był ostatnią ozdobą jaką zrobiłam. Kapelusz z połyskującego moheru.
W oknie wisiała girlanda z szydełkowych bombek i gwiazdek.

Od KasiN przybyły wymarzone frywolitkowe gwiazdki

Od Edyty L cudne serduszko



Na stoliku szykowałam pod stroik serwetkę, którą dostałam od Dusi (pamiętacie jak miła była to niespodzianka po powrocie z wakacji klik.  
ostatecznie stroika nie było, jak wielu innych rzeczy w te święta.

Wszystkim Wam dziękuję za pamięć, za życzenia i te cudne upominki, które będą ozdobą kolejnych świąt.

Dekoracyjnie byłam już na półmetku, szłam po wodę do kwiatków i się dowiedziałam, że nic już nie będzie takie jakie miało być. Żeby nie zaśmiecać tego bloga swoimi przeżyciami, zaczęłam pisać drugi, może okaże się dobrą terapią. Przelewanie myśli na papier zawsze mi pomagało. Jak o czymś napiszę, to zaraz o tym zapominam:) tak jakby moja podświadomość wiedziała, że już nie musi pamiętać bo jest zapisane.


2 stycznia 2015

Choinki

Witajcie w Nowym Roku!
Dziś pierwsza część świątecznych zaległości

Choinki z papierowej wikliny. Natchnienie znalazłam na blogu http://evejank.blogspot.com/  Ewo dziękuję za umieszczenie filmiku z kursem na wykonanie gwiazdki.


 Bombki zrobiłam na szydełku i umoczyłam w brokacie. Łańcuch jako element symbolizujący nierozerwalność rodzinnych więzi, powstał z dwóch rodzajów błyszczących włóczek.

Drugiej nie zdążyłam ozdobić, jest tylko spryskana srebrną farbą. Miała być dekorowana kwiatkami, za rok będzie jak znalazł.
 I na koniec malutka choineczka z szyszki, z różyczkami z zimnej porcelany.

****
Dziękuję za wszystkie życzenia świąteczno-noworoczne. Dziękuję za wszystkie wyrazy wsparcia. Na razie czas zatrzymał się 21.12 i moje życie dzieli się na przed i po. Tłumienie emocji nie prowadzi do niczego dobrego, niczym rozkapryszone dziecko pozwalałam sobie na wszystko: na złość, płacz, smutek ale i próbuję szukać radości. Miniony rok był trudny, minął pod znakiem rozczarowań i różnych problemów, skończył się tragicznie. Obecny też zapowiada się ciężko, najchętniej bym go przespała, jedyne czego chce to by minął jak najszybciej. Moim jedynym postanowieniem jest przetrwać, ogarnąć ile dam radę. Niczego nie planuję.

Wam z całego serca życzę, by ten rok był udany, tak po prostu, by każdy dzień był lepszy niż poprzedni. Optymizmu i sił do walki z trudnościami. Wierzącym błogosławieństwa  i opieki Matki Bożej. Niech to będzie rok wyjątkowy pod każdym względem, niech spełniają się marzenia, plany realizują się same, a radość gości w domach.