31 października 2014
1 listopada. Zagadka z nagrodami
***
Już jutro dzień zadumy i refleksji, Święto zakorzenione w naszej kulturze dość mocno. Ostatnio coraz częściej próbuję się nam narzucić zupełnie obce Halloween. Dzieci już w przedszkolach mają organizowane bale z tej okazji, zupełnie tego nie rozumiem. Nie rozumiem też odsieczy kościoła w formie przebierania się za świętych. By wilk był syty i owca cała, część ludzi próbuje pogodzić oba zwyczaje i dziś imprezują, a jutro przykładnie pochylają się nad grobami. Nie mi to oceniać, dopóki nikt z dynią na głowie nie straszy mnie psikusem jak nie dam cukierka, dopóki nikt nie zmusza mnie do uczestnictwa w żadnej z tych maskarad, nie przeszkadza mi to. A jednak zadziwia mnie jak łatwo chłoniemy obce zwyczaje i jak szybko zaczynamy się wstydzić własnych.
****
Pomarudziłam, czas przejść do konkretów :)
Obiecana zagadka :)
Pierwsze dwa zdjęcia przedstawiają prawie identyczny wianek. Pierwsza osoba, która poda dwie różnice którymi się oba wianki różnią dostanie niespodziankę.
Zadanie dla ambitnych i szansa na kolejną niespodziankę jest dla osoby, która poda jakich roślin użyłam do zrobienia wianka. Podpowiem, że głównie są to drzewa
Edit
Zagadka została rozwiązana :) Niemal wszystkie elementy poprawnie wymieniła Dusia. Oprócz wymienionych przez nią: świerku, brzozy, klonu, suchołusek, modrzewia są jeszcze szyszki z sosny, część kwiatków jest z liści orzecha włoskiego (na 3zdjęciu widać orzechową różyczkę), a konstrukcja pod wianek została uwita z gałązek wierzby. Te niebieskie kwiatuszki to szyszki modrzewia pomalowane na srebrno, aparat trochę przekłamał kolor.
Podsumowując, nagrody niespodzianki polecą do Dusi.
Niemal w tym samym czasie odpowiedziała Edyta, dlatego dostanie nagrodę pocieszenia.
Dziękuję za zabawę, poproszę o adresy :)
13 października 2014
Jesienne róże
Uwielbiam jesień. To zdecydowanie moja pora roku :)
Lubię jesienną krzątaninę w ogrodzie, kolory, pogodę tą deszczową również, lubię jesienne kwiaty. Jesień jest piękna, inspirująca i trwa zdecydowanie za krótko.
Na fotce zapowiedź tego co zaprząta obecnie mój twórczy świat. Kwiatki z liści na razie wrzucone byle jak do wazonu czekają na ułożenie w jesienne kompozycje. Wrabiany kocyk, który dopiero kocykiem się staje. Żywe róże załapały się na fotkę bo akurat dostałam :) cięte kwiaty to moja obsesja, nic nie poprawia mi tak humoru jak bukiet, no może poza nowymi nitkami, szydełkami i resztą robótkowych akcesoriów :)
Przytaszczyłam do domu mnóstwo żołędzi wobec których mam niecne zamiary:) oraz szyszki modrzewiowe i sosnowe, będzie się działo!
Ale to dopiero plany, które się zrealizują jak czas pozwoli.
Jesień to też czas chomikowania, lubię robić przetwory z myślą o zimie, widok zapełniających się półek w piwnicy sprawia przyjemność. No i oczywiście to też czas dyniowych placuszków, marchwiowych, a ostatnio testuję także buraczane. O tym, że bułeczki z buraka cukrowego są pyszne wiedziałam od dawna, ale smak placków z buraka ćwikłowego odkryłam dopiero w tym roku. Recepturę ciągle udoskonalam, ale zapewniam Was, że mają smak niepowtarzalny. I ciasto marchewkowe z masą kawową..... poezja.
Dynia w tym roku urosła mi jedna, ale za to olbrzymia waży ponad 20kg. już wkrótce nastąpi uroczyste otwarcie :) będą pestki i zupa dyniowa i ciasto dyniowe i oczywiście placuszki na słodko.
Jak tu nie kochać jesieni :)
a na koniec piosenka, którą sobie podśpiewuje podczas ogrodowej krzątaniny. Pamięta ktoś jeszcze tego pana?
Lubię jesienną krzątaninę w ogrodzie, kolory, pogodę tą deszczową również, lubię jesienne kwiaty. Jesień jest piękna, inspirująca i trwa zdecydowanie za krótko.
Na fotce zapowiedź tego co zaprząta obecnie mój twórczy świat. Kwiatki z liści na razie wrzucone byle jak do wazonu czekają na ułożenie w jesienne kompozycje. Wrabiany kocyk, który dopiero kocykiem się staje. Żywe róże załapały się na fotkę bo akurat dostałam :) cięte kwiaty to moja obsesja, nic nie poprawia mi tak humoru jak bukiet, no może poza nowymi nitkami, szydełkami i resztą robótkowych akcesoriów :)
Przytaszczyłam do domu mnóstwo żołędzi wobec których mam niecne zamiary:) oraz szyszki modrzewiowe i sosnowe, będzie się działo!
Ale to dopiero plany, które się zrealizują jak czas pozwoli.
Jesień to też czas chomikowania, lubię robić przetwory z myślą o zimie, widok zapełniających się półek w piwnicy sprawia przyjemność. No i oczywiście to też czas dyniowych placuszków, marchwiowych, a ostatnio testuję także buraczane. O tym, że bułeczki z buraka cukrowego są pyszne wiedziałam od dawna, ale smak placków z buraka ćwikłowego odkryłam dopiero w tym roku. Recepturę ciągle udoskonalam, ale zapewniam Was, że mają smak niepowtarzalny. I ciasto marchewkowe z masą kawową..... poezja.
Dynia w tym roku urosła mi jedna, ale za to olbrzymia waży ponad 20kg. już wkrótce nastąpi uroczyste otwarcie :) będą pestki i zupa dyniowa i ciasto dyniowe i oczywiście placuszki na słodko.
Jak tu nie kochać jesieni :)
a na koniec piosenka, którą sobie podśpiewuje podczas ogrodowej krzątaniny. Pamięta ktoś jeszcze tego pana?
1 października 2014
Buciki dla niemowlaka
Można wywinąć i będą bamboszki
Długość ok 9cm, szerokość ok 5, wysokość ...... nie pamiętam :)
Do kompletu słodki bukiet w rożku z papierowej wikliny
Wszystko to trafiło do tygodniowej Paulinki :)
Długość ok 9cm, szerokość ok 5, wysokość ...... nie pamiętam :)
Do kompletu słodki bukiet w rożku z papierowej wikliny
Wszystko to trafiło do tygodniowej Paulinki :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)