W końcu, doczekałam się pudła na herbaty. Herbaty kupuję wręcz nałogowo, zajmują dużo miejsca w szafce, a ja i tak nie mogę przejść obojętnie w sklepie obok półki z nimi :) Do moich ulubionych należą te w piramidkach Liptona, o wszystkich smakach, najbardziej ulubioną jest chyba biała i ta z nutą karmelu.
Lubię też Dilmę karmelową. Lubię też próbować coraz to innych smaków, w konsekwencji pudełek przybywa.
I tym sposobem wyplotłam koszyk, 30x25cm, głęboki na wysokość pudełka z piramidkami. Spokojnie zmieści moje zapasy, a jednocześnie będę miała ogranicznik, by nie kupować kolejnych póki jedne nie skończone :)
Na pokrywkę spuszczę zasłonę milczenia, pociesza mnie to, że pudło będzie stało na górze regału gdzie pokrywka nie jest widoczna:)
Koszyk do zdjęcia złośliwie obrócił się stroną gdzie ażur nie wyszedł za specjalnie, ale tak jest tylko z jednej strony. No cóż człowiek uczy się na błędach :)
A teraz będę się chwalić. Bardzo chętnie zaglądam na blog Kasi i sobie wzdycham, do dzieł przez nią tworzonych :) a od nie dawna już nie muszę :)) Bo ta oto kobieta o złotym sercu przysłała mi takie oto pięknośći
Kasia idealnie trafiła w mój gust, bransoletka jest idealna na letnie spacery i będzie mi pasować do wszystkiego. A pierścionki .... z pierścionkami to jest tak, że leżą na widoku i jak tylko wiem, że za chwilę nie włożę ręki w wodę albo inną kuchenną maź to je zakładam i podziwiam i czuję się wtedy jak dama :) i do tej pory nie wiem który jest ładniejszy.
Kasiu jeszcze raz dziękuję za tą odrobinę szczęścia :)
A na koniec zapraszam Was do zajrzenia na ten bog jest tam wszystko czego robótkująca dusza potrzebuje:) kursy, instrukcje i to chyba ze wszystkich dziedzin.
Jeśli chodzi o podejście do herbaty to mamy podobne, tylko ja nie lubię tych z karmelem. Z serii Dilmah mogę kupować za każdym razem jak jestem w sklepie, a najbardziej lubię cytrynową i imbirową. Też nie mam gdzie już ich układać, bo oprócz tych mam jeszcze wiele ziołowych. Powinnam też pomyśleć o jakimś większym pojemniku na herbaty, Twój bardzo mi się spodobał. A prezenty śliczne, gratuluje gustu. Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńŁadne,ale i dość duże to pudełko na herbaty,ale faktycznie tych rodzajów herbat jest dużo w domu.Prezenty śliczne.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMnie się tam i pokrywka podoba:) Herbatki wszelkiej maści uwielbiam i właśnie piramidki też. Cieszę się, że prezenty Ci się podobają, nie ma jak udana wymianka:))
OdpowiedzUsuńŚliczne pudełko!!!Ja też uwielbiam herbatki:)))Biżuteria jest bardzo ładna i ciekawa !!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrześliczny kosz:) i z dodatkiem mojego ulubionego fioletu:) Biżuteria przepiękna:)
OdpowiedzUsuńFajnie że morzesz sobie upleść koszyk , ja musze kupować ,
OdpowiedzUsuńWszystko mi się w nim podoba ,,
Śliczny koszyczek
OdpowiedzUsuńwygląda obłędnie i ten splot chyba diamentowy zmagam się z nim i nijak mi nie wychodzi
OdpowiedzUsuńkoszyczek jest super ja tez jestem nalogowcem herbat :)
OdpowiedzUsuńAle olbrzymi kosz! Podoba mi się ;)
OdpowiedzUsuńA prezenty urocze ;)
Zadziwiające bo preferuję te same herbatki:) i identyczne mam w szafce. Dodałabym tylko Dilmah Liczi. A pudełko mimo boku bardzo mi się podoba:) Najważniejsze, że ma duszę:) prezenciki bardzo ładne, wiosenne:)
OdpowiedzUsuńMiło wypić dobrą herbatkę, a jeszcze milej jak się ją wyciąga z ładnego koszyczka ;-))).
OdpowiedzUsuńFajny ten koszyczek uplotłaś na herbatki.
OdpowiedzUsuń