Obserwatorzy

14 lutego 2011

chustecznik cd.

No to wzięło mnie na dobre. Z rozpędu uszyłam jeszcze dwa. Jednak patchwork nie jest taki łatwy jak myślałam. Dopasowanie do siebie i zszycie idealnie równo kilku elementów wymaga wprawy. Ale efekt końcowy daje dużo satysfakcji :) Na razie próbuję sił na maleństwach takich jak chusteczniki, w planie jest jeszcze pokrowiec na telefon. Ale już marzy mi się taka mała kosmetyczka na długaśnym sznurku i duża torba i wielka narzuta na łóżko :)




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo :)