Wzór pochodzi z "Igłą malowane" z października 2012r.
Składa się z 23 kolorów, w tym 9 z nich to koraliki Preciosa. Rozmiar 118x210 krzyżyków, czyli 38x22cm. Kanwa 54/10cm. Przyszyłam ok 5000 koralików! Długo nie wezmę żadnego do ręki, współpracy z żyłką też chwilowo mam dość :)
Czas na pokaz.
W pełnym słońcu
W sztucznym świetle,
spójrzcie jak ładnie mienią się koraliki, niczym drobinki rosy, albo drogocenne kamyczki
Z żywymi różami
W świetle dnia
I na koniec zbliżenie
****
Jakiś czas temu zaczęłam oglądać serial na jedynce "świat bez końca". Wciągnął mnie do tego stopnia, że niemogąc doczekać się jak się skończy, przeczytałam książkę. Nie wiele mi to dało. Już na pierwszych stronach zorientowałam się, że film i książka to dwie różne sprawy. Są momenty, w których scenarzyści tak na mieszali, że w ogóle z książką nie wiele jest wspólnego. Książka, jest wciągająca, te wszystkie intrygi, zbrodnie, wątek miłosny, wszystko osadzone w mrocznym średniowieczu. Lektura idealna. Film też mnie wciągnął, ale dopóki nie wiedziałam co jest w książce :) Ostatni odcinek wręcz mnie złościł, bo już wiedziałam, że to nie tak miało być. Chociaż przyznaję, że pozostał dreszczyk nie pewności jak reżyser postanowił zakończyć film, ale to już w pt się dowiem :) Książkę napisał Ken Follet, bez problemu można znaleźć na chomiku, polecam !
Po lekturze doszłam do wniosku, że świat od czasów średniowiecza nie wiele się zmienił. Ludzie tak samo kochają, nienawidzą, walczą o władzę i pieniądze. Tak samo łatwo można komuś zniszczyć życie niesłusznym oskarżeniem. I tak samo są ludzie dobrzy, którzy chętnie pomogą jednostkom, ale też zadbają o dobro wspólne.
Aha, opisy kuracji stosowanych przez mnichów tylko dla ludzi o mocnych nerwach i nawet nie próbujcie czegoś jeść podczas czytania tych fragmentów :))
Mam nadzieję, że trochę Was zachęciłam do przeczytania "Świata bez końca" Ostrzegam, książka wciąga i ten kto ją zacznie nie przestanie póki nie skończy, co oznacza zarwane noce i zaniedbanie wszystkich innych ważnych czynności :)
Pewnie żadne zdjęcie nie odda uroku tego prześlicznego haftu. Gratuluję Ci cierpliwości, ale efekt wart poświęcenia.
OdpowiedzUsuńWow !!! Efekt jest zachwycający !!! Ja bym nie miała tyle cierpliwości ;-) pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńDzisiaj zastanawiałam się jak idzie przyszywanie koralików i proszę - skończone :D
OdpowiedzUsuńGratulacje :) Czym prędzej opraw żeby obraz mógł cieszyć oko :)
Chyba żadne zdjęcie nie odda efektu - wyobrażam jaki jest śliczny w rzeczywistości!
OdpowiedzUsuńNapracowałaś się ale będziesz miała cacko!!!
Pozdrawiam.
Piękny haft, bardzo efektowny i pracochłonny. Gratulacje! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńRóże wyszły przepięknie! Ja nie oglądam seriali, ale na książkę może się skuszę... lubię średniowieczne historie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Jestem pełna podziwu dla pracy, którą włożyłaś w wykonanie haftu. Czekam na zdjęcia oprawionego dzieła z niecierpliwością, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJa też mam zamiar przeczytać tą książkę, ale po filmie. Z reguły wolę najpierw książkę, a później film. A różyczki prezentują się prześlicznie! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńRóże są cudne :) Strasznie dużo pracy przy nich miałaś na pewno. Dzięki za polecenie książki. Serialu nie oglądałam
OdpowiedzUsuńSliczne tylko pozazdroscic ,,,
OdpowiedzUsuńChyle czoło nad tą pracą , piekna pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńAgo, słów mi brak, tak pięknie wyszyłaś krzew różany! I ogrom pracy powala!
OdpowiedzUsuńCo do książki, zachęciłaś mnie. Filmu nie będę oglądać, bo do niego mnie zniechęciłaś. Nie lubię jak scenarzysta wymyśla swoje własne wątki :)
Pozdrawiam Efka.
Wow - super piękne wykonanie - śliczna praca ale masz cierpliwość aż zazdroszczę ale pozytywnie buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńAleż jaki kawał przepięknej pracy.Urocze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Śliczna praca:) nie wiedziałam że koraliki tak mogą uzupełnić pracę :) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńprzecudna praca
OdpowiedzUsuńRóże przepiękne, a co do lektury to może tylko dla odchudzających się by nadała, pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPiękny haft!! Róże wyglądają jak żywe !:)
OdpowiedzUsuńNiesamowity efekt. Warto było na niego poświęcić tyle czasu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
No i co tu pisać...OBŁĘD nie haft:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny haft!!! Warto było tak się poświęcić dla takiego efektu.
OdpowiedzUsuńWitam, przepiękny obraz i te róże...śliczne!
OdpowiedzUsuńczy mogłabym dostać wzór i spis potrzebnych rzeczy do haftu?Nigdy z koralikami nie wyszywałam, a podobają mi się baardzo... Z góry serdezcnie dziękuje i pozdrawiam. wiosenka21-85@o2.pl