W końcu mam chwilę , by pochwalić się moją drugą kamizelką. Od pierwszej różni ją oprócz włóczki i ściegu, głównie to że ma dekolt w łódkę i wcięcia na rękawy. Jestem bardzo zadowolona bo robiłam ją bez schematu, wcięcia wyszły symetryczne, dekolt w sam raz, odrobinę wyszła za szeroka, ale to tylko czyni ją bardziej przyszłościową (z moim zamiłowaniem do słodkości i wrodzoną niechęcią do sportu, ukryty w bocznych szwach zapas może się szybko przydać :)
Kamizelka nosi się super, jest ciepła, wytrzymała już pranie w pralce, jest wręcz niezastąpiona w chłodne dni.
Dlaczego literacka? W domu się ze mnie śmieją, że wyglądam w niej jak baba z "Chłopów" Reymonta co idzie na wykopki :)
A to dowcipnych masz domowników, nie przejmuj się, bo kamizela szykowna i piękny w niej wzorek!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Chłopów, więc potraktuj te żarty jak komplement.
OdpowiedzUsuńA kamizela ważna rzecz i potrzebna!
Pozdrawiam i dużo uśmiechu życzę.
Ja tu nigdzie nie widzę baby z "Chłopów" haha.
OdpowiedzUsuńKamizelka bardzo elegancka i fajny wzór :)
A niech się śmieją... kamizelka świetna i najważniejsze, żeby dobrze spełniała swoją rolę :))
OdpowiedzUsuńFajna kamizelka i bardzo mi się podoba jej nazwa, choć uważam, że porównanie niezbyt trafne - wyglądasz bardzo dobrze i tyle:)
OdpowiedzUsuńW domu nie trzeba super wyglądać, za to fajnie jak jest ciepło i wygodnie :)
OdpowiedzUsuńJak żyję nie widziałam aby baby na wykopki nawet te w Chłopach chodziły w takich ekstra kamizelkach:))))Jest bardzo ładna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
a niech się śmieją.:)
OdpowiedzUsuńteż chcieliby taką mieć.
Buzka
Może to z zazdrości -bo kamizelka fajna :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna kamizelka. Z tą babą co idzie na wykopki to przesadzili ;)
OdpowiedzUsuń