Obserwatorzy

16 maja 2015

Ogrodowe rady

Dziś będzie kolejna porcja rad znalezionych w kalendarzu. O uprawie współrzędnej było trochę tu. 
a dziś będzie o domowych sposobach na piękne rośliny

Oprysk z drożdży na pomidory i ziemniaki: 50g drożdży rozpuszczamy w 8l wody. Miksturą opryskujemy całe rośliny kilkukrotnie w okresie wegetacji. Oprysk zabezpiecza przed zarazą i innymi chorobami bakteryjnymi i grzybowymi.

Sól gorzka, czyli siarczan magnezu zapobiega gniciu pędów z kwiatami pomidora. W każdy dołek przed posadzeniem wsypujemy garść soli gorzkiej i przykrywamy ziemią, by korzenie nie dotykały jej bezpośrednio.
Można też zrobić roztwór: 1łyżeczka soli gorzkiej rozpuścić w 4l wody. Stosować do podlewania i oprysków.

Do zasilania roślin można wykorzystać także wodę po gotowaniu niektórych produktów, woda nie może być słona.

Woda po gotowaniu jajek, bogata w wapń dobrze działa  m.in. na pomidory, paprykę.
Woda, w której gotował się szpinak dostarczy roślinom żelaza i potasu.
Woda po gotowaniu makaronu lub ziemniaków zawiera dużą ilość skrobi, która pomaga w uwalnianiu składników odżywczych w glebie.

***
nie stosowałam nigdy tych zabiegów więc nie wiem na ile są skuteczne.

***
Na koniec kilka fotek z mojego niby ogródka.
 Jaskry rozrosły się na potęgę i są nie do okiełznania. W ubiegłym roku przyniosłam trzy krzaki, a dziś wyrzucam całymi brzemionami bo zarastają wszystko w okół.
 Tulipany tu akurat wyrastają z fiołkowego zakątka,
 ten ocalał pod krzewuszką, obok jaskrów

 A ten na grządce z poziomkami. Pozostałe rosną na trawniku, wczesną wiosną tylko zruszam wokół nich ziemię pazurkami, a po przekwitnięciu jadę po całości kosiarką.
 Oregano.
 Moja ulubiona azalia japońska, posadziłam wczesną wiosną i nie mogę się napatrzeć jak pięknie kwitnie.

A wczoraj wieczorem na moim końcu świata pokazała się tęcza.
 I jeszcze taka ogólna fotka mojego niby ogródka. Trawnik upstrzony stokrotkami, które uwielbiam. Koszony już kilka razy w tym roku. Idealnie zielony jest przez dwa dni, a potem znów zakwitają stokrotki tworząc coś na kształt łąki. Porozkopywany bez większego ładu i składu:) Mam nadzieję, że już wkrótce pochwalę się lawendową grządką, różami, kwiatkami które dopiero wysiałam.



 Robótkowo zastój, nie robię nic. Za to będę Was zarzucać fotkami roślinek wszelakich i tych do jedzenia i tych do wyglądania :) i tak jesieni. Mam nadzieję, że wystarczy mi zapału do zadbania o to co posadziłam.

***
Niestety doba nie chce się rozciągnąć ( a może to i lepiej, bo wtedy już całkiem padłabym  z wyczerpania) czasu i sił wystarcza mi na wszystko oprócz blogowania. Tak więc musicie mi wybaczyć chwilową nieobecność na Waszych blogach. Wkrótce jesień i wszystko wróci do normy :)

11 komentarzy:

  1. Pięknie tulipanki kwitną :) Nie znam tych rad, może kiedyś skorzystam.
    Pięknie w ogródeczku masz ze stokrotkami, na moich trawnikach królują mlecze, wyjątkowo w tym roku żółty pył się rozsypał, wszystko wokół żółte. Moja córcia dziś sprzątała u siebie, okno otworzyła na cały dzień, a wieczorem odkryła, że żółty pył ma wszędzie, a to 2 piętro. Te kwiatki na przedostatnim zdjęciu to skalniaczki, nie pamiętam ich nazwy. Jeśli chcesz mogę Ci podesłać. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ogródka jako takiego nie posiadam więc u Ciebie naciesze oczy. Wspaniałe kwiaty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja tam lubię roślinki więc wstawiaj jak najwięcej.Sama dopiero robię sobie ogródek i nie wiem jakie roślinki posadzić.Mam na mysli bukszpany i lawendy te chyba zasadzę na początek.Zasadziłam juz trochę aksamitek(turki)bo one kwitną najdłużej az do przymrozków i kilka cegiełek.Mam w planach poprzesadzać tulipany bo obecnie bede kasowac jeden skalniak bo jest w takim miejscu że mi przeszkadza.Więc z tego skalniaka troche roślin bede miała na moj ogródek.A może z czasem cos sie jeszcze trafi fajnego do ogródka?Zobaczę.Mam pytanie do Ciebie o tę azalię japońską?czy ona jest wieloletnia i zimuje w ziemi czy nie zamarznie zimą i gdzie taka można zakupić.?Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne kwiaty które zawsze cieszą oczy,mam to szczęście że posiadam działkę i też mogę podziwiać moje kwiatki :))
    Bardzo cenne rady dotyczące pomidorów, pierwszy raz słyszę o drożdżach w opryskiwaniu,muszę wypróbować :))
    Jak zajmuję się działką to też mam mało czasu na robótki.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa jestem czy te porady faktycznie działają ...

    Ale masz psotne kwiatuszki, rosną Ci gdzie chcą :). Najważniejsze, że super się prezentują :).

    U moich rodziców na działce stokrotki też rosną tu i ówdzie i rzeczywiście wygląda, to jak łąka :).

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale śliczne kwiaty! Uwielbiam je!
    I wybaczam nieobecność :) Nic na silę!

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajne rady zwłaszcza ten z o roztworze z drożdży, skorzystam :). Kwiaty śliczne a po zapowiedziach zapewne będzię jeszcze ładniejszy pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana rady dla nas do stosowania - ryzyko duże? ha ha bez chemii warzywa są zdrowsze , ja pomidory od zarazy pryskam wodą z mlekiem pół na pół [ sprawdzone i działa] po innych ogrodach lubię łazić , tak ja po centrach ogrodniczych ,ściskam Dusia

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo :)