Jestem. Po ponad tygodniu bez dostępu do internetu czuję się jakbym wróciła z dalekiego wygnania :) Internet mój radiowy i ma to do siebie, że pojawia się i znika w najmniej oczekiwanym momencie. Korzystając z okazji, że jednak jest, pokazuję część tego co udało mi się w tym czasie zrobić.
Po pierwsze skończyłam pelerynkę, ale czeka jeszcze na zdjęcia poza tym zasługuje na osobny post więc pokażę następnym razem. Dokończyłam haft świąteczny, niestety tematyka jeszcze świąt minionych (albo przyszłych jak kto woli :)
Kotki zaczęłam jeszcze kiedy za oknem leżał śnieg, są tak urocze że nie mogły dłużej czekać i musiałam je skończyć jak najszybciej. Dokończenie tych zaległości oznacza także, że w końcu mogę zająć się pisankami :)
Na szydełku powstał taki tam koszyczek, dość spory bo coś koło 30x30cm.
Udało mi się też ukręcić trochę czasu na zabawę ze sznurkiem. Efektem jest torba na kłębuszki, na razie stoi wypchana po brzegi, ale docelowa ma być to torba wyjazdowa dlatego nie jest zbyt duża. Latem często jeżdżę na pikniki i wymyśliłam sobie, że od teraz będę zabierać ze sobą szydełko :) tak trochę zakrawa to na obsesję :)
Z tego samego sznurka wyplotłam także taki nie za duży koszyczek, tak trochę już z myślą o Wielkanocy jakiś stroik może ciekawie w nim wyglądać.
To by było tyle na dziś :) nie mogę się już doczekać, by powędrować po Waszych blogach. Ależ ja tęskniłam za netem!
slicznosci :)
OdpowiedzUsuńNo proszę, jakie fajniutkie rzeczy! Koty przesłodkie!
OdpowiedzUsuńKociaki są przecudne :)
OdpowiedzUsuńA co do znikającego internetu, to bardzo dobrze pamiętam ten ból. Dawniej tak miałam, że właśnie pojawiał się i znikał jak chciał i przez wiele dni w ogóle go nie było.
Czyli pracowicie spędziłaś czas, bo powstały piękne prace, a Ty jesteś bogatsza o nowe doświadczenia - te koszyczki super!
OdpowiedzUsuńKotki słodkie, koszyki też urocze :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie :)
Przepiękne kotki i śliczne koszyczki! Ten biały najwspanialszy!
OdpowiedzUsuńPrześliczne kotki! Koszyczki również, a biały najbardziej :)
OdpowiedzUsuńKociaki słodkie - bez względu na porę roku, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKoszyczek jest fenomenalny! A kotki urocze, jak zawsze ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńprzeurocze kocieta...nie dziwie sie,ze musialas je dokonczyc...sa takie slodziutkie...pozostale prace szydelkowe i sznurkowe rownie piekne...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńCUDA STWORZYŁAŚ:) dobrze, że masz już ten internet:)
OdpowiedzUsuńKociaczki cudowne.Koszyczki bardzo mi się podobają ,ale nie kryję swojej słabości do sznurkowych.Zwłaszcza ten z uszkami wpadł mi w oko.Jest śliczny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie