Obserwatorzy

6 grudnia 2011

Pomóżmy Krzysiowi

Zaglądam na blog Z Piekarnika (klik)    po recepturę na pierniczki, a tam trafiam na apel o pomoc. Umieszczam informacje z nadzieją, że zostanie wysłana dalej w świat i znajdzie się wiele dobrych dusz, które mogą pomóc temu choremu dziecku.



Fundacja "ISKIERKA" na rzecz dzieci z chorobą nowotworową 

Warszawa 00-838, Prosta 51 

ING Bank Śląski nr konta: 30 1050 1588 1000 0023 0342 1412 

koniecznie z dopiskiem „Krzysiu Tobór”


Dziękuję!


****
A teraz pochwalę się, że byłam na zakupach i postanowiłam, że będą to moje ostatnie zakupy w zwykłych pasmanteriach. Dla przykładu powiem tylko, że sznurek gorsetowy kosztuje u mnie 2 zł, podczas gdy w sklepie internetowym 0,35 zł. Ciągle jestem w szoku, takich przykładów jest znacznie więcej. Dopiero wkraczam w świat zakupów wirtualnych i jestem zaskoczona, że różnice w cenie mogą być aż tak duże. Kupiłam w końcu ocieplinkę (jakaś cienka, centymetra grubości to ona nawet złożona na dwa nie ma) ale zobaczę jak będzie się spisywała w poduszce. Tak, pora brać się za szycie, koniec wymówek że czegoś brakuje :)

4 komentarze:

  1. Pracowałam w pasmanterii i wiesz dlaczego ceny są tak bardzo zawyżone? Jeśli nałożysz niewielką marżę, to zwyczajnie nie będzie się to opłacać. Koszt głupiego paragonu będzie droższy niż ta tasiemka, jeśli klient kupuje tylko tę jedną rzecz i to niecały metr i wychodzi ci dosłownie 20 gr do zapłaty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja cały czas uważam, że wszelkie akcesoria szyciowo- hafciarsko- dziergacze są zbyt drogie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pasmanteria internetowa też musi zarobić, więc jeśli sprzedają taki przykładowy sznurek za 0,35zł z zyskiem to po ile musieli go kupić od producenta?

    OdpowiedzUsuń
  4. Też uważam, że ceny w pasmanteriach są z kosmosu, a kupowanie niewielkich ilości w internecie sprawia, ze koszt przesyłki jest większy niż materiału. Jakoś trzeba sobie jednak radzić.Pozdrawiam i zapraszam na moje Candy.
    http://handmade-anko.blogspot.com/2011/12/candy-dla-przyjemnosci.html

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo :)