Obserwatorzy

22 marca 2011

Koszyczki z papierowej wikliny

Tak sobie myślę, że jestem zbyt podatna na wpływy, zobaczyłam o tutaj i od razu też takie chciałam. Znalazłam starą gazetę na skręcałam  rurek i uplotłam

Pomalowałam i nieskromnie powiem, że efekt mnie zachwycił a nawet wynagrodził nerwy i "szewski język", który mi towarzyszył jak to plotłam :) Wyplatanie z papieru jest trudniejsze niż z wierzby i wymaga znacznie więcej doświadczenia i cierpliwości. Kolejna wada jest taka , że uzależnia. Ledwo posprzątałam po jednym koszyczku, ledwo spojrzałam na pozostałe rurki i nie mogłam się oprzeć pokusie zrobienia kolejnego :)
Oto efekty


Obfociłam z każdej strony, i postanowiłam zgłosić do szuflady na wiosenne wyzwanie. Koszyczek fioletowy ma kwiatuszki ze szklanych kamyków, bardzo ładnie odbijają wiosenne promyki słońca i rozjaśniają wnętrze. Kremowy zdobi wiklinowy amarylis - przynajmniej na amarylisie wzorowany :) i delikatne szydełkowe kwiatuszki robione ze sznurka plastikowego (a konkretnie z rozplecionej linki holowniczej) ze środkami ze srebrnych koralików. Część kwiatków jest trójwymiarowa co widać na przedostatnim zdjęciu w kolażu.

***
Program do kolażu mam w wersji próbnej dlatego wyświetla się logo :( , główną zaletą jest to, że fotki są lekkie i można sporo ujęć upchnąć w niewielkiej wadze. Myślę, że zdjęcia są wystarczająco czytelne.

12 komentarzy:

  1. Ja powiem tylko jedno..
    ranyy...
    Buzka

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładne i jak kolorowo:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne- chyba się zarażę:):):)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fakt - uzależnia :) Cieszę się, że Cię zainspirowałam. Mój "pierwszy raz" z gazeciakami wylądował w koszu :) Drugim razem postanowiłam się nie poddawać i zaczęło wychodzić :)
    Bardzo dokładnie i ładnie je pomalowałaś.
    Jest jeszcze jedna technika wyplatania - dwoma rurkami jednocześnie (skręca się je) - jest łatwiejsza i mniej się używa "szewskiego języka" ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkie są fajne!!! Mam pytanie: a jak się skręca takie rurki? na mokro? może i jak bym spróbowała wyplatać gazetowe koszyczki :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki za miłe słowa :) Co do wyplatania dwoma rurkami to próbowałam, ale nie bardzo mi szło, tzn że jeszcze muszę popracować nad wyplataniem w ogóle. A co do skręcania rurek to ja przez środek paska przejeżdżam klejem w sztyfcie, jak skręcam to od razu trzyma się kupy i nie rozwija. Ale bardziej fachowo jest jak się podkleja tylko końcówkę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przypomniało mi się tu jest link do str z instrukcją splatania rurek http://szuwarkowo.ovh.org/dla_poczatkujacych.htm

    OdpowiedzUsuń
  8. przydałby mi sie taki koszyczek

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam takie ręcznie robione rzeczy :) Śliczne są te koszyczki :)

    ps mamy już nowe miejsce w sieci. Wystarczy kliknąć w mój nick :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję za udział w zabawie.
    Pozdrawiam Kaprys

    OdpowiedzUsuń
  11. witam fajniusie i te wiosenne kolorki,,, fakt uzależnia ja mam cały czas bałagan wszędzie kleje rurki itp,,, zapraszam do siebie ,pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów w wyplataniu

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo :)