Obserwatorzy

24 marca 2018

Wesoło i radośnie

Święta nadchodzą. W tym roku wyjątkowo wcześnie jak na mnie zabrałam się za dekoracje.
Obłowiłam się w kolorowe piórka, styropianowe jaja, puchate kulki jakby z futerka i całą masę innych przydasiów.
 Mój wianek przybrał wesołą szatę. Chce mi się kolorów, im bardziej pstro tym lepiej:)
W piórkach się rozkochałam, będą wszędzie. Wianek to dopiero początek:)

Dla pewnej młodej damy powstał koszyczek z króliczymi uszkami i ogonkiem.
Ogonek jest z drugiej strony, musicie wierzyć na słowo bo nie zrobiłam fotki. Ogonek z białek puchatej kulki.
A pomiędzy doniczkami z siewkami roślin zagnieździły się takie ptaszki

Ptaszki powstały na styropianowych jajach oklejonych kulkami z .... no właśnie. Nie umiem Wam wytłumaczyć z czego są te kulki, takie miękkie, coś pośredniego między filcem, gąbką i pluszem. Bodajże w pepco je wyszperałam.
A żeby ptaszyska się za bardzo nie panoszyły pilnuje kotek. W sumie miał to być królik, ale bardziej kota przypomina.
W doniczkach pory, selery, wielkanocny owies, trochę kwiatków. Ale o ogrodzie opowiem innym razem. Podczas ostatniego nawrotu zimy odwiedzili mnie tacy goście

10 komentarzy:

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo :)