Obserwatorzy

5 lutego 2012

Szydełkowe serwetki

W ramach relaksu powstały takie oto dwie serwetki.

Pierwsza zrobiona z bardzo cieniutkiej nitki, którą znalazłam w zapasach mojej mamy:) Tradycyjnie już, nitki zabrakło więc powstała brązowa otoczka z dwóch nitek maszynowych białej i brązowej. Możecie więc sobie wyobrazić grubość tej nitki. Dzięki tak cienkiej nitce serwetka jest bardzo delikatna, zwiewna, taka prawdziwa babcina :)

Druga zrobiona zwykłym kordonkiem, bo akurat nic innego nie miałam, a zrobić musiałam i to już natychmiast :) Wzór pochodzi z czyjegoś bloga, jeśli któraś rozpoznaje swój schemat, albo wiecie czyj jest to piszcie, wstawię link.
***
Znalazłam ! Wzór pochodzi z tego bloga   w jednym z postów jest zamieszczony. A oprócz tego można tam obejrzeć inne piękności :)

14 komentarzy:

  1. Mnie także obie się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę , że to dobrze, że białej nitki zabrakło, bo ta brązowa otoczka bardzo wpłynęła na urodę serwetki podkreślając jej listkowy dekor!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładne obie! Też myślę, że dobrze się stało iż zabrakło nitki, serwetka w ten sposób "nabrała rumieńców":))) Pozdrawiam i miłego tygodnia życzę:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne i takie delikatne :)
    Ja męczę moją serwetkę techniką siatkową i zobaczymy czy coś wyjdzie.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak jeszcze czytam, że z cieniutkiej niteczki to właśnie za to najbardziej podziwiam.Śliczne.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Espectaculares trabajos de artesanía. Enhorabuena.

    Saludos desde Salamanca.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jejuś, jakie śliczne i delikatne!Podziwiam, ja takich cudów to już chyba nie nauczę się robić...oczy by chciały...:)Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pomysł, by połączyć nitki maszynowe i robić z tego serwetkę - doskonały! Jak mi się zachce coś dłubać, a nie będzie kordonka, to chętnie wykorzystam. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajnie wygląda ta pierwsza, gdy jest tak w dwóch kolorach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne serwetki, mnie szydełko chyba nie lubie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo :)