Jedna większa, i trzy małe pod kubki, a na upartego to i deserowy talerzyk się zmieści :)
Nie powiem, namęczyłam się trochę przy tym kotku, ale myślę, że warto było :) Najgorzej wszywał mi się ten kawałek między uszami. Kotek i jego tło powstał z materiałów śliskich, cienkich, niebieski jest taki elastyczny trochę grubszy, a błękitny cienki i śliski. W połączeniu wyglądają całkiem fajnie, tym bardziej że obie tkaniny są wytłaczane w kwiaty. Na zdjęciu jakoś kiepsko to widać. Muszę jeszcze popracować nad pikowaniem, bo nie wychodzi tak jak bym chciała. Normalnie wszystko jest równe i gładkie, a jak zaczynam przeszywać to nie wiadomo skąd materiału robi się jakoś więcej i się czasami marszczy. Ramka i druga str jest z bawełny i właśnie na niej najlepiej widać moje braki w pikowaniu.
I jeszcze podkładki pod kubki :)
No pewnie, zgłoś! są bardzo oryginalne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)))
Prześliczne kociaki.Proszę o adres pocztowy na kasia2609@op.pl a prześlę wzór alfabetu.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł i piękne wykonanie. Śniadanko w takim towarzystwie to sama przyjemność.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
bardzo pomysłowe podkładki!! świetne, a duży kot super! widać że wiele pracy w to włożyłas!
OdpowiedzUsuńPiękne koty. Musisz mieć niesamowicie w domu. Takie cudowne rzeczy robisz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lui
Śliczne i pomysłowe podkładki w cudownych barwach.Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńMiałaś wspaniały pomysł! Piękne podkładki! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpodkładki są fantastyczne!!!!!
OdpowiedzUsuń:))