Koraliki: sandy różane 8mm, lunar bursztynowe 4mm, lunar złote 6mm, toho 11/0 jakieś bladożółte.
A bransoletka wykonana z kwarcu niebiańskiego, niebieskiego kwarcu omszonego, serduszka to marmur koralowy, dwa rodzaje kryształków briolette, które cudnie błyszczą i powoli stają się moimi ulubionymi koralikami.
Bransoletka zrobiona z elementów takich wypukłych, na zdjęciu chyba tego za dobrze nie widać. Naturalne kamienie sprawiają, że jest odpowiednia ciężka. Lubię biżuterię, która waży. Poza tym uwielbiam naturalne kamienie.
powinno być jeszcze po jednym elemencie z każdej strony, ale nie miałam już kryształków, jak dokupię to przerobię. Póki co dokończona jest pojedynczymi koralikami i niestety odrobinę za luźna. Bo moja idealna bransoletka ma być nie tylko ciężka i szeroka, ale też ciasno opinać nadgarstek. Choćbym nie wiem ile razy mierzyła to i tak długość zawsze wychodzi nie taka. Muszę jeszcze nad tym popracować.
I na koniec naszyjnik z białych koralików lunar 6mm i białych gold powder classic 4mm. Do tego jakaś srebrna drobnica.