Od lat ponad 30 stoi w naszym domu ławka, malowana całe życie emalią w kolorze jasnego orzecha. Wyglądała tak
ale to było zanim wpadła w moje ręce.
oto co z niej zrobiłam
Nie mogłam się zdecydować, które zdjęcie ładniejsze więc zrobiłam kolaż, ujęcia w słońcu i w cieniu z każdej możliwej strony. Nogi od zewnątrz mają te większe bukiety,a od środka mniejsze. Miałam trochę przebojów z malowaniem, najpierw drukarka się buntowała podczas drukowania zdjęć, przy naklejeniu rozmazał się trochę tusz i musiałam pędzelkiem malować. Myślę, że efekt końcowy jest niezły, malarz ze mnie kiepski, ale kwiatki udało się uratować :) Jeszcze zostało mi nałożenie jednej warstwy lakieru, bo zostawiłam ją do schnięcia na dworze i po godzinie w lakierze było mnóstwo potopionych owadów, musiałam zeskrobać :(
Osoby, które zajmują się decupagem na co dzień pewnie nie pokazałby światu czegoś takiego, ale ja zajmuje się tym od przypadku do przypadku więc proszę o wyrozumiałość :) Co więcej, zdaję sobie sprawę, że zawsze można lepiej, dokładniej, ładniej, ale i tak jestem z efektu zadowolona.
No to świetnie trafiłaś bo jestem w tej dziedzinie totalnym laikiem.Nie będę więc oceniać walorów technicznych ale wiem jedno.Mianowicie że mi się to zrobiłaś baaaaaardzo ale to bardzo podoba.Ławka wygląda przepięknie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie.
Ławka jest teraz przepiękna, przecudna, romantyczna!!! Dobry miałaś pomysł!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)))
podoba mi się wspaniale wygląda!!:)
OdpowiedzUsuńNo proszę, ławka jak nowa i do tego taaaka piękna:)
OdpowiedzUsuńWyobraź Ci nie brakuje - ławka super wygląda, chyba się wezmę za nowe techniki!
OdpowiedzUsuńDobrze, że wpadła w Twoje ręce :) zmiana zdecydowanie na plus. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŁaweczka wygląda o wiele fajniej niż przed przerobieniem! Chwalę Cię bardzo za pomysł i odwagę, że zabrałaś się za taki spory mebelek ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam sedecznie.
I Ty mówisz, że zajmujesz się tym od przypadku a dla mnie, początkującej to szczyt marzeń! Piękna ta ławeczka i tak zapytam - długo pracowałaś z papierem ściernym zanim zaczęłaś malować? Ja też mam w planie jakiś mebelek poprzerabiać ale dopiero w wakacje jak czas pozwoli :)
OdpowiedzUsuńSuper zrobiłas tą ławeczke,mam w domu podobna,stoi sobie w szopce i tez jest w takim jasno orzechowym kolorze,ale twoj pomysl na odnowienie twojej ławeczki byl super,moze i ja tak zrobie z moja,mam tylko pytanie jakich farb użyłas?pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńZ papierem ściernym specjalnie się nie przyłożyłam tyle co zeszlifowałam starą emalię, która miejscami odpryskiwała. Mam do ściernego specjalną czyszczarkę elektryczną więc nie było to pracochłonne :) Nie miałam szpachli, więc większe dziury połatałam kitem do paneli, ale mniejsze nierówności zostały. Teraz żałuję, że nie chciało mi się po szpachlę pojechać, bo na blacie trochę nierówności widać.
Visana - emalia rozpuszczalna w wodzie chyba ze śnieżki. Barwiłam pigmentem do ścian, a kwiatki zwykłą plakatówką podbarwiałam. Lakier wybrałam jachtowy ze względu na wysoką odporność na wodę i ścieranie (ławka będzie stała dużo na dworze), ale nie polecam bo długo schnie i zasycha na żółto co widać na ewentualnych zaciekach i wgłębieniach. Wcześniej używałam lakieru wodorozcieńczalnego i byłam z niego bardzo zadowolona, ma satynowy połysk, na taborecie w domu spisuje się świetnie. Teraz jednak szukałabym jakiegoś zwykłego lakieru do drewna na zewnątrz.
Boże jaka metamorfoza!!!Rewelacja!!!Jak dla mnie dzieło sztuki.Wcześniej ta ławka nie oszukujmy się była paskudna!!!:)A teraz jest totalnie boska!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za odpowiedź, mnie właśnie przeraża przygotowanie mebelka żeby farba chwyciła ale teraz widzę, że nie jest to aż taka praca. A u Cibie z takim sprzętem to pestka :D
OdpowiedzUsuńAgawu-dziekuje serdecznie za poradę,bardzo sie przyda,jak znajde wolny czas to moze tez cos zrobie z moja ławeczką:)pozdrawiam.:)
OdpowiedzUsuńSuper odnowiłaś. Z takiego brzydkiego mebla zrobiłaś małe cudo. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńBuzka
Super masz czym się chwalić:)
OdpowiedzUsuńpięknie Ci wyszła ta ława
OdpowiedzUsuńWow! Powaliłaś mnie na kolana! Dobrze, że ta ławka trafiła w Twoje ręce, wygląda jak nie ta sama! Efekt świetny!
OdpowiedzUsuńZmieniłaś ławkę nie do poznania. Gratuluję i pozdrawiam
OdpowiedzUsuń