W efekcie kilkudniowej walki z maszyną i niesfornymi kawałkami materiału w końcu wyszła mi torebka. Nie jest dokładnie taka jaką sobie wymarzyłam, ale tez mi się podoba i już nie mogę się doczekać lata aż pójdę z nią na spacer :)
Z przodu:
Zapinana na guzik z pętelką, o tak:Z tyłu:
Zbliżenie na tylną kieszonkę i naszywane serduszko
W przypływie natchnienia wyszedł mi jeszcze o taki kwiatek, który dopięłam na ramiączku
A na człowieku prezentuję się tak :Szerokie ucho, by było wygodnie zarzucić na ramię, długie na tyle by torebka kończyła się akurat w talii i można ją było przygnieść ręką do siebie, dzięki temu dopasowuje się do ciała i w ogóle jej nie czuć podczas noszenia.
Jeszcze nie zaopatrzyłam się w sztywnik, dlatego podklejona jest tylko fizeliną i nie bardzo trzyma kształt. Wymiary 14x26 cm. spokojnie mieści chusteczki, portfel, telefon i kilka innych zbędnych do życia dodatków, które jednak w torebce być muszą :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo :)