Moja chluba i duma. Obiekt zazdrości i pożądania każdego kto choć raz je widział. Niezwykle przyjemne w tworzeniu, bardzo praktyczne. Dzięki grubej warstwie lakieru mogą stać na dworze, oby nie w wodzie (gips niestety ma swoje prawa ).
Oto niektóre z nich:
Technikę ich robienia zdradziła mi pewna pani z Krasnobrodu , u której to je podejrzałam. Podróże jednak kształcą :)
Kapitalne doniczki, kapitalny pomysł!!!
OdpowiedzUsuń