Jajka, pisanki, koszyczki...

jednym słowem dekoracje świąteczne. Będzie dużo zdjęć :)

Tradycyjne pisane woskiem.

 moje ulubione a'la ananas

 druga seria woskowych

 Koszyczek ze sznurka bawełnianego. Jestem z niego bardzo dumna :)

 Te zielone trawki to żubrówka, uwielbiam tą trawę. Ma piękny zapach. Dodałam jej do stroików, dzięki temu w domu unosi się zapach świeżo koszonego trawnika (mój ulubiony zapach) a  zapach siana żubrówkowego mogę wdychać godzinami :) Mam szczęście, że owa roślinka rozrasta się na podwórku :)

Trochę decu na styropianie.

 trochę zimnej porcelany

 znowu wosk, gniazdo ze sznurka usztywnionego wikolem

 na mchu i podstawce sznurkowej

 w kształcie serca

 i na mchu

uff! to już koniec.
Sezon na świąteczną produkcję uważam za zamknięty :)
Stroiki już porozkładane po różnych częściach domu, tak by z każdego miejsca wygladał świąteczny akcent. Mazurek upieczony. Babki i rolada kawowa w planie. Porządki w trakcie i chyba tak zostanie :)

Kończąc te długaśny post, życzę wszystkim radosnych,  spędzonych tak jak lubicie Świąt. Alleluja!
 

Palmy, baranek i serwetka

 Baranek z ciasta drożdżowego, niestety urósł zbyt duży, w koszyk się nie mieści więc został zjedzony wkrótce po wyjęciu z pieca :) Do soboty jeszcze trochę czasu mam, może się pokuszę o upieczenie kolejnych, tym razem mniejszych.

 W tym roku sama robiłam palmę :) Wyszły jak widać. Za rok też zamierzam robić, ale już wiem czym malować trawy więc będą bardziej kolorowe.

 A na koniec serwetka. Dosyć spora, robiona szydełkiem 1,6mm. kolor ecru.

 i na moim stoliku :)

Kwadratowa i owalna

Dziś tak na szybko pokazuję dwie serwetki. Kwadratowa jest do świątecznego koszyczka.

owalna ma 35cm długości, kwadratowa 28cm.


Z braku czasu moje życie blogowe ogranicza się tylko do zwiedzania Waszych blogów i patrzenia z zazdrością na świąteczne (i nie tylko) piękności, które pokazujecie. Ale tak już czasem bywa